Dziś dzień pracy pod auspicajmi obrazków. Ludzie, internet, technologia - wszystko zbiega się w jednym punkcie: poprawnej (lub nie) komunikacji. 

Skontaktowała się ze mną, zaniepokojona otrzymanym mailem, właścicielka jednego z zaprzyjaźnionych serwisów internetowych. 

Dobrze jest wiedzieć nie tylko ile, ale i za co się płaci. Mnogość ofert i kreatywność marketingowców nie ułatwiają orientacji w tej dziedzinie. Spróbujmy zatem krótko i przejrzyście, na własny użytek ją uporządkować. 

Jeszcze nie ostygł poprzedni wpis (o rozsyłanym przez naciągaczy spamie), a już natknąłem się na pokrewny przypadek. 

Część moich skrzynek mailowych jest ostatnio zarzucana wiadomościami o programie autorstwa niemieckich uczonych. Dzięki temu grającemu na giełdzie programowi, po bezpłatnej rejestracji, mam po wsze czasy opływać w dostatki.